Dzień 1, 01.07.2015

Jak było z naszym wyjazdem każdy wie. Dalsza podróż była całkiem przyjemna i spokojna – obyło się bez dodatkowych atrakcji. Na miejscu bardzo sprawnie odnaleźliśmy nasz podobozu i zlokalizowaliśmy wypakowane przez harcerzy bagaże, a następnie z ich pomocą przetransportowaliśmy wszystkie plecaki do podobozu. Tam sprawnie (uwzględniając wiele marzeń i próśb) podzieliliśmy się na namioty i zaczęliśmy przygotowania do obozowego życia.

No i przyszedł czas obiadu, a potem odpoczynku po obiedzie. I wreszcie pierwsze zajęcia. Chociaż mogłoby się zdawać, że regulaminy to raczej nic ciekawego, to druhna Aga postanowiła nam udowodnić, że może być inaczej. Były więc scenki, rymowanki, kalambury i piosenki. A to wszystko z jeszcze tylko jednym przerywnikiem – lodami z manufaktury lodów tradycyjnych – były pyyyszne!

Po kolacji odbyła się krótka gra na organizację życia w namiocie – „Pokaż kotku co masz w środku”, zwana popularnie „Pokaż lekarzu co masz w garażu”. Wynik jest prosty – musimy nad tym jeszcze troszkę popracować. Później było już tylko świecznisko rozpoczynające obóz (bardzo pozytywnie, bo z wręczeniem 1 gwiazdki) i wreszcie spanie :)

Zuchy szybko zasnęły wyczekując na następny dzień!

ZDJĘCIA

Godziny, w których można dzwonić: 14:00 – 15:00

Czuj!

pwd. M. Jaszczak


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *