Dzień 4, 10.07.2014
Znów obudziło nas słoneczko i zapowiadał się kolejny ładny (przynajmniej częściowo…) dzień. Po śniadaniu zuchy usłyszały hasło „zakładamy stroje kąpielowe” – zapanowała ogólna radość. Jednak, żeby skorzystać z kąpieli, najpierw mieszkańcy Medyny musieli przejść kilka zadań – przeszli chrzest na prawdziwego „Araba”. W ten sposób zdobyli zaufanie „Aladynek” i poznali ich imiona: Szecherezada, Jasmina, Naila, Dżamala i Ariba. Z tą wiedzą ruszyli do jeziora :) Kąpiel była dosłownie oczyszczająca, w dodatku sprawiła wszystkim dużo radości!
Po obiedzie Arabowie ruszyli na zwiad po państwach arabskich. Dowiedzieli się jakie to kraje, poznali ich flagi i kulturę. Pracowali w parach ucząc się współpracy. Przy okazji też lepiej zapoznali się z topografią łowyńskiej bazy. Zadanie to zajęło im sporo czasu, który Aladynki poświęciły na wybudowanie Taj Mahal – bramy.
Wieczorem odbył się pierwszy „Kalam” – podsumowanie dnia, na którym zostały ocenione porządki i zachowanie. Każda szóstka wymyśliła też swoją arabską nazwę. w ten sposób w naszej Medynie mieszkają: Arabki, Tunezjanki, Bogaci Mędrcy, Potężni Dżinowie, Arabskie Zwierzątka i Małpki Aladyna.
Nad obiema sprawami trzeba jeszcze popracować… W czasie Kalamu zostały też wręczone drobne upominki – koszulki obozowe. Już niedługo je wykorzystamy :) Nauczyliśmy się też piosenki o latającym dywanie – zaprezentujemy ją jutro na Festiwalu Małym.
Dzieci szybko zasnęły po dniu pełnym wrażeń :)
pwd. M. Jaszczak