Dzień 1, 01.07.2017, sobota
Po dłuuugiej podróży, z długim postojem na drugie śniadanko dotarliśmy na miejsce!
Pogoda niestety nas nie rozpieszczała… Przyjechaliśmy w deszczu :( Okazało się też, że pogoda nie współpracowała z naszą kwaterką, która miała przygotować nasz podobóz… Ponieważ nie udało im się dopiąć wszystkiego na ostatni guzik, dzisiejszą noc spędzamy w wersji biwakowej – w budynku, na materacach :) Wszystko mamy suche i jest nam ciepło!
Na szczęście nie padało cały czas, więc po tymczasowym rozlokowaniu się, zdążyliśmy popląsać i pobawić się!
A wieczorem był seans :)
Jutro planujemy już przeprowadzić się do naszego pięknego podobozu!
Pora dzwonienia (testowo – zobaczymy jak będziemy się wyrabiać z jedzeniem) to 15:45-16:45.
Czuj!
pwd. M. Jaszczak